piątek, 19 lutego 2016

Cytrynowy luty, czyli oj łatwo nie było...

Witajcie :)

Większość z Was zapewne już wie, czego będzie dotyczył dzisiejszy wpis :) Czas najwyższy wywiązać się z zabawy u Danusi. Oj, łatwo nie było... po pierwsze przez chorobę - wciąż jeszcze siedzę w domu... Po drugie przez pogodę - ciągle tylko leje i leje :( Po trzecie, chyba najważniejsze - sam kolor... od tego chyba zacznę wpis.

Nie do końca pałam miłością do żółtego. Szczególnie nie lubię go w ubraniach, źle się w nim czuję. Nie do końca przepadam za tym kolorem w dekoracjach, może poza okresem Wielkanocy. Uwielbiam za to żółte kwiaty, szczególnie tulipany. 

Długo nie miałam pomysłu na pracę... Połączenie kolorów z różem/czernią też do mnie nie przemawiało... Ostatecznie postanowiłam uszyć tulipany. 11 sztuk. Zajęło mi to 4 dni... masakra... Po pierwsze nie mogłam znaleźć odpowiedniego materiału. Na szczęście w czeluściach szafy znalazłam materiałowy pasek od letniej sukienki. Nie noszony. Starczyło na główki! Po drugie, nijak nie mogłam sobie poradzić z przewlekaniem tuneli na łodyżki. Na szczęście wujek Google wie wszystko i tak trafiłam na tutorial Joulenki. Przewijanie na sznureczek zdecydowanie ułatwiło pracę! Po trzecie, nie chciałam wkładać we wszystkie łodyżki wykałaczek, zależało mi, by tulipany wyglądały naturalnie. Stąd do wnętrza łodyżki wkładałam dwa skręcone druciki kreatywne. Sprawdziły się świetnie! I tak oto powstał bukiet. Jestem z niego bardzo zadowolona :) Kolor liści i łodyżek w rzeczywistości wygląda bardzo naturalnie :)
Poniżej wersja zapakowana na podarek, załączyłam nawet różowy kolor:
Jeszcze banerek i mam nadzieję, że Danusia zaakceptuje pracę... sporo w niej zielonego, ale na inną pomysłu nie mam :(
http://danutka38.blogspot.com/2016/02/cykliczne-kolorki-luty-2016.html
Korzystając z tego, że jestem w domu i baaaardzo lubię cytrynę, pobawiłam się też z drugą częścią wyzwania - z carvingiem. Cytrynę uwielbiam z herbatą, swego czasu potrafiłam także pokroić ją w plasterki i zjeść ot tak :) Lubię też wszelkie cytrynowe desery, tym razem jednak nie będzie nic słodkiego. Ponieważ wciąż dochodzę do  siebie po choróbsku prezentuję Wam talerzyk pełen witamin :D Pietruszka, skórka z grejpfruta no i królowa cytrynka - starałam się wyrzeźbić na niej różne wzorki. Oj, znów łatwo nie było :D Ale jest, oto i on:
I banerek do drugiej części:
http://danutka38.blogspot.com/2016/02/cykliczne-kolorki-luty-2016.html
I obie lutowe prace razem:
A teraz pędzę nakarmić Stefana i Stefanię i zszamać witaminki z talerzyka :)
Pozdrawiam Was cieplutko!

49 komentarzy:

  1. Wspaniały bukiet! A i cytrynowa dekoracja niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny bukiecik tulipanków. a owocki pięknie udekorowałas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne tulipanki a wzorek na cytrynce bardzo pomysłowy. Jesteś bardzo kreatywna pozdrawiam. Margaritka

    OdpowiedzUsuń
  4. Może i łatwo nie było, ale efekt wysiłków fantastyczny! Ja bardzo lubię żółty kolor jeśli chodzi o dekoracje i te Twoje tulipanki bardzo mi się podobają :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieźle to wykombinowałaś super tulipany i świetna dekoracja. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga jestem pod wielkim wrażeniem, tych dekoracji cytrusowych!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie Ci wyszło...Extra tulipany, a ja nie mogę cytryny :-(
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tulipanki są świetne, wiosna pełną gębą :)
    Jedzonkiem się poczęstuję, bo też mnie łapie jakieś paskudztwo :(
    Miłego weekendu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. co za swietny komplecik cytrynka super smakowita

    OdpowiedzUsuń
  10. Super tulipanki!! Tylko 4 dni?? ja już dwa lata do nich podchodzę i jeszcze nie uszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tulipany jak żywe cudne :) a z tą cytryną to też zrobiłaś szał

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczne tulipany! Bukiet jak prawdziwy! A z wzorkami na cytrynce poszalałaś, wygląda super!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny bukiecik:) Zadanie z drugiej części też wygląda super:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Aguś nie masz pojęcia jak się cieszę widząc Twoje prace.Po pierwsze tulipanki wyszły cudnie ,a część carvingowa również kapitalnie.Też mnie kusi zawsze to rzeźbienie w owocach,ale cholipcia nie mam odpowiednich nożyków,a nawet te co mam to są albo za mało ostre ,albo ciągle mało naostrzone i nie tak jak się należy .
    Pozdrawiam ciepluśko

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny, żółty bukiecik! gdy szyłam tulipany do obłędu doprowadzało mnie właśnie przewijanie łodyżek...

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne tulipanki i pieknie wycięłaś skórkę pomaranczki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Genial tu post, los tulipanes me encantan.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dałaś radę! Tulipanki wyszły oryginalnie:))) życzę powodzenia! I też uwielbiam cytrynę...ale to, co zrobiłaś z cytrynką...to czapki z głów! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne dzieła ;) tulipany jak żywe ;) a cytrynka przepysznie podana ;) gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny bukiet tulipanków którym nie trzeba zmieniać wody :-)
    Z cytrynki pięknie zrobiona dekoracja.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ piękny ten bukiet,wygląda bardzo naturalnie,a wyrzeźbiona cytrynka jest bardzo dekoracyjna

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak cudownie, wiosennie, pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale artystka jesteś!
    Tulipany bardzo oryginalne, bukiet w sam raz dla mnie, bo zajęta swoimi robótkami, notorycznie zapominam nakarmić wszelkie roślinki...

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne tulipany. Wiosennie się zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne tulipanki wiosenna dekoracja :)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne wiosenne tulipany :)
    A dekoracja jaka ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzeba było zrobić czarne liście, że niby uschły;) A pomarańczka wygląda apetycznie. Ponieważ nie umiem za bardzo gotować w sam raz dla mnie taki przerost formy nad treścią:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ależ piękne te tulipany Ci wyszły. Cudny bukiet. A ta cytryna to dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Tulipanki świetne, ale ten pasek od sukienki, to musiał być sporych rozmiarów, skoro starczył na tak pokaźny bukiet. Część jadalna, pomysłowa i smaczna, bo cytrynę lubię, ale bez skórki, oraz tych skórkowych grejfrutowych kwiatków.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie wyrzeźbiłaś cytrynkę, gratuluję, wyszło super!
    A tulipanki prześliczne, powiało wiosną:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bukiet piękny a ta rzeźba w cytrynce... Podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Tulipanki cudne i muszą mieć przecież dużo zielonego, bo wiosna idzie :) A ozdoba z cytryny to rewelacja. Wspaniale się prezentuje na talerzu :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Tulipanki śliczne, mam dostałam od Anulki w czerwieniach i cieszą oko :)Pozdrowionka ciepłe :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Tulipanki wyszły Ci ślicznie - skoro lubisz żółte kwiaty, to będą dlugo Ciebie cieszyły swoim widokiem :)
    I nawet cytryna może inaczej wygladać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny bukiecik tulipanów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Tulipany idealne dla mnie - zawsze zapominam wymienić kwiatkom wody... ;-) Cytrynka też świetnie ozdobiona, bardzo pomysłowa dekoracja

    OdpowiedzUsuń
  37. śliczne nigdy niewiędnące kwiaty:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bukiet tulipanowy prawie jak żywy - szczególnie piękny bo nie plastikowy, a cytrynowa koronka..... mistrzostwo :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniałe dzieła!
    Dziękuje za udział w mym Candy!
    Moc pozdrowień!

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękny powstał bukiecik tulipanków. Ja tez ostatnio na etapie ich szycia, nieco innym sposobem :-)
    Ale Twój mi się bardzo podobają , maja taki naturalny tulipankowy kolorek :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Fajne tulipany, podobają mi się też się przybieram do uszycia ale wciąż odkładam na potem, cytrynowa koronka super świetny pomysł:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękna i smakowita dekoracja! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  43. bardzo ładne tulipany a ta koronka z cytryny sliczna ! :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękne tulipany :) Świetnie wyglądają z różową wstążką :)

    OdpowiedzUsuń

No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś.
- Czesław Miłosz